sobota, 16 czerwca 2018

Korea 2018: muzea ceramiki

Tegoroczna wizyta w Korei pozwoliła mi zgromadzić nieco więcej materiału na blog, dlatego też podzieliłem go na kilka wpisów. Dziś będzie o dwóch muzeach ceramiki, które odwiedziłem.

Muzeum Buncheong [bun-ciąg] w miejscowości Goheung [go-hyng].


To położone w malowniczych górach nowoczesne muzeum poświęcone jest ceramice buncheong (w bardzo dużym skrócie, to koreańska ceramika z ciemnej gliny pokryta białym lub prawie białym szkliwem), jak też miejscowej tradycji i kulturze, a także meteorytowi, który tam kiedyś odnaleziono. Wszystkie te aspekty są potraktowane osobno, dzięki czemu osoby zainteresowane ściśle ceramiką mogą skoncentrować się tylko na niej.



Temat wystawy jest bogato zilustrowany przykładami ceramiki historycznej i współczesnej. Liczne plansze pozwalają dowiedzieć się sporo o tym typie ceramiki koreańskiej, metodach produkcji i licznych odmianach.

Plansza, na której porównano celadon (z lewej), buncheong (pośrodku) i porcelanę (dwa koła z prawej).


Poniższe zdjęcia przedstawiają fragmenty planszy, na której pokazano różne rodzaje szkliwienia ceramiki buncheong:








Wykopaliska: pozostałości pieca.

Nakładanie szkliwa

Poniższe zdjęcia przedstawiają eksponaty o różnym rodzaju szkliwienia:




Ja osobiście zetknąłem się z ceramiką buncheong po raz pierwszy w roku 2017 i dopiero wizyta w tym muzeum pozwoliła mi wiele informacji sobie uporządkować i uzupełnić.

Muzeum koreańskiego celadonu w Gangjin [gang dzin].


Korea po dziś dzień może szczycić się wspaniałym celadonem, którego produkcja osiągnęła swój szczyt około X w. n.e. W zagłębiu tej ceramiki można obecnie zwiedzać muzeum jej poświęcone, które pod względem merytorycznym jest niestety nieco mniej dopracowane niż muzeum Buncheong.
Na wystawie można jednak obejrzeć wspaniałe przykłady kunsztu dawnych koreańskich mistrzów, a w położonych opodal muzeum pracowniach nadal wytwarzana jest ceramika; można ją nabyć bezpośrednio w znajdujących się tam sklepach-galeriach. Wizyta w tym muzeum miała już wymiar bardziej estetyczny niż edukacyjny, dobrze jest wiedzieć o celadonie więcej jeszcze zanim się tam zajrzy.






Wykopaliska: pozostałości pieca

Rekonstrukcja pieca

Rekonstrukcja pieca

Oba miejsca warte były wyprawy, pozwoliły mi uporządkować wiedzę, nacieszyć oczy widokiem pierwszorzędnej ceramiki... i kupić to i owo w muzealnych sklepikach ;)

3 komentarze:

  1. Wspaniała fotorelacja! Ciekawi mnie tylko, czy na tych planszach (z pierwszych zdjęć w muzeum Buncheong) były to fotografie, czy... coś więcej? Bo wygląda bardzo realistycznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, nie, to nie były fotografie, ale prawdziwa ceramika :) Można było dotykać i samemu przekonać się, jaka jest w kontakcie bezpośrednim.

      Usuń
  2. Ciekawa wizyta. Są w takich muzeach jakieś informacje po angielsku, czy taki nierozumienny koreańskiego musi z tłumaczem zwiedzać?

    OdpowiedzUsuń